Pierwszy tydzień ferii

Hej! Dzisiejszy post nie będzie właściwie o niczym konkretnym. Chciałam napisać jak ja sobie spędzam ferie. No niestety pierwszy tydzień dobiega końca i jak sobie pomyślę, że trzeba będzie znowu zasiąść do książek to aż mnie żołądek ściska ;P Tak, rozleniłam się trochę. Pierwsze kilka dni minęło mi dosyć spokojnie, myślałam co chcę robić. Miałam takie marzenie ( trochę może zainspirowałam się moją ulubioną tancerką Chachi Gonzales), żeby nauczyć się tańczyć. Na początek poszłam na jedne zajęcia. Trochę minęło zanim się tam znalazłam, bo trudno było się dostać. Ale koniec końców pojechałam wczoraj na dancehall. Muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. Świetna atmosfera, genialne instruktorki. Większość była miejscowych, czyli z Wrocławia i co zauważyłam młodzież z metropolii jest całkiem inna, niż taka z mniejszych miasteczek. Ja zawsze jak ląduję w nowych miejscach jestem nastawiona najpierw żeby poznać ludzi, a oni chyba nie czuli takiej potrzeby. No cóż, ważne, że miło spędziłam czas i się czegoś nauczyłam ;P no i w połowie spełniłam swoje marzenie. Następnym razem pójdę na hip-hop. Raczej tam nie zostanę, bo muszę dojeżdżać spory kawał, ale póki co mam zamiar wypróbować co się da ;D
Poza tym, również pierwszy raz poszłam na siłownię. Lubię takie rzeczy więc i tam mi się spodobało. A, że ja jestem energiczną osobą, to kiedy wykończę się tam nie nosi mnie już w domu ;P Planuję wyrobić sobie pupę i brzuch jak na razie. Bez żadnych większych mięśni. Na razie zmagam się z zakwasami po pierwszym razie.
W międzyczasie jeździłam do moich sióstr. No dobra, dwa razy byłam. Dzisiaj trochę było przypomnienia z dzieciństwa, bo bawiliśmy się w chowanego, w przeciąganie liny (chłopaki na dziewczyny) i skakanie przez nią. Więc dzisiejszy dzień był cały na świeżym powietrzu. Pojechałam tam rowerem, bardzo lubię do nich jeździć bo widoki są piękne. Nawet zrobiłam dzisiaj kilka zdjęć, choć nie oddają w całości tego co widzi się na żywo.








Komentarze

  1. Ja też przez ferie się rozleniwiłam.
    Świetne zdjęcia.

    Pozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety mnie leń takze dopadł...mam nadzieje ze 2 tygodniu trochę się to zmieni :)/Karolina


    Dwie Perspektywy Blog [Klik]

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia :)
    agnieszka-gromek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dwa razy a wolała bym zeby to było troche więcej :)
    Zdjęcia super
    Pozdrawiam serdecznie Oleńko

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym zacząć chodzić na siłownię, muszę się
    kiedyś przełamać. Na razie ćwiczę w domu ;)
    zazdroszczę ferii, ja już skończyłam szkołę a w pracy
    nie mam takiego wolnego ;)
    pozdrawiam cieplutko myszko :*
    ayuna-chan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też długi czas ćwiczyłam w domu, bo aż rok, ale w końcu sobie pomyślałam dlaczego nie, no warto znaleźć sobie chwilę wolnego żeby zrobić coś dla siebie ;) ;P Ja również pozdrawiam:)

      Usuń

Prześlij komentarz